Monika Czajkowska
Małe pęknięcia
Osoby:
OLA
KAROLINA
KASIA
KASANDRA
MONIKA, CZYLI JA
OLA
Jeszcze nic nie wiadomo
KAROLINA
To dopiero prolog opowieści
KASIA
Wszystko trzeba wypracować
KASANDRA
Dopiero się odkrywam
MONIKA
Zrobiło się poważnie. Nie wiem co mam powiedzieć. Co mam powiedzieć ja jako ja, ja odrzucająca publiczny obraz siebie.
KASANDRA
Bycie kobietą jest tajemnicą
Być kobietą dzisiaj to kreować siebie
Na każdym obrazie mam nieskazitelną cerę i promienny uśmiech
Nikt nie myśli o tym, że w nocy płaczę
KASIA
Nie tłumię instynktów
Śpiewam przy ognisku, gram na skrzypcach
Tańczę boso na łące
Mówią, że ekstrawagancja jest modna
To nie ekstrawagancja, to ja – odpowiadam
Nikt nie słucha
KAROLINA
Mam idealne życie,
Życie, które zawsze chciałam mieć.
Nikt nie mówił, że idealne życie jest takie męczące.
MONIKA
Inaczej wyobrażałam sobie i życie, i twórczość. I bardzo ciężko odrzucić mi moje wyobrażenia.
OLA
Kobieta to nie ozdoba mężczyzny
Kobieta to ozdoba świata
Maluję usta czerwoną szminką, wkładam szpilki i jestem
Dzisiejsza kobieta ma być silna?
Moja mama stając się silną straciła swoją kobiecość
Mama nie wiedziała, że siła jest w subtelności
KAROLINA
Mam zadaniowe życie.
Samopoczucie nie ma znaczenia.
MONIKA
Im gorzej się czuję, tym lepiej wyglądam. Żeby nie było widać smutku – nakładam maseczkę na twarz. Żeby nie czuć uczuć – idę na jogę poczuć ciało.
KASIA
Być silną kobietą nie znaczy stać się kopią mężczyzny
Być kobietą, to podważać mnóstwo definicji kobiecości i uświadomić sobie, że żadna nie określa mnie w całości
KAROLINA
Wstaję codziennie o 6.00.
Idę pobiegać, wracam, biorę szybki prysznic.
7.00 – owsianka na mleku bez laktozy ze świeżymi owocami i czarna kawa na pobudzenie szarych komórek.
O 7.30 wychodzę z mieszkania, o 8.00 jestem w biurze, piję drugą kawę.
Spotkania, maile, telefony.
14.00 – lunch. Następnie – spotkania, maile, telefony.
Gdy wychodzę z biura o 18.00, to o 19.00 jestem na wernisażu, premierze albo drinku ze znajomymi.
Ale z reguły wychodzę z biura o 23.00.
O północy kładę się spać.
KASANDRA
Są ludzie olśnieni, ale zawsze tacy sami
Ja – niby przeciętna
Ale
Raz jestem taka,
Zaczęłam coś czuć
raz jestem taka
KASIA
Kobieta współczesna musi wyjść na barykady
I ubrać czarny strój
Jak mówi grzecznie zza swojego biurka nikt jej nie słucha
Nie o tym marzyły sufrażystki
KAROLINA
Kiedy matka mówi Ci: ”Ty jesteś moim największym problemem”,
To najpierw płaczesz,
Ale potem musisz żyć dalej.
I żyjesz udowadniając sobie swoją wartość.
Tylko nadal nikt ciebie nie kocha.
MONIKA
Usłyszałam kiedyś zdanie, o którym wspomina Karolina. Nie chcę go powtarzać.
KASANDRA
Było ciemno
Zamknęłam oczy
Mówię sobie nic się nie stało
KAROLINA
Kilka doświadczeń tak mnie ukształtowało.
OLA
Kocham moją matkę, ale nie chcę być taka jak ona.
Podziwiam moją matkę, bo wiem, że w życiu nie poradziłabym sobie w takiej sytuacji jak ona – sama z dzieckiem.
Ja potrzebuję mężczyzny.
Nie, ja chcę, chcę potrzebować mężczyzny.
KAROLINA
Czasem słyszę w głowie ten ciągle powielany plan na moje szczęśliwe życie: Rzuć korpo i wyjedź na wieś!
Boże, co ja bym robiła na wsi!
OLA
W życiu wielu mężczyzn mnie rozczarowało.
Kobiet także.
Ale do nikogo nie żywię urazy.
KASANDRA
Im większy negliż emocjonalny, tym wnętrze jest bardziej puste.
OLA
Och! Jakie to piękne …
Znaleźć miłość i nie spełnić jej
MONIKA
Wiele robię, wiele chcę, o wielu rzeczach marzę, a jednak wydaje mi się, że inni robią więcej, chcą bardziej, marzą pełniej. Boję się przegapić szanse i możliwości, jakie się nadarzają. I ten lęk czasami tak mnie paraliżuje, że zwalniam, ale nigdy nie mam odwagi się zatrzymać. Boję się, że nie wykorzystam życia w pełni.
CIAŁO
KASIA
Bolał mnie brzuch.
Zjadłam górę frytek, śmierdzącego hamburgera, tabliczkę czekolady, pozbyłam się go czy jej w gabinecie ginekologicznym, wypiłam colę, zapaliłam papierosa.
Od dawna nic nie czułam,
A wtedy bolał mnie brzuch
Miałam się zdrowo odżywiać
MONIKA
Od gimnazjum cierpię na migreny.
Czy nie jest to zapis historyczny? Nie ma już przecież gimnazjów. Tak właśnie polityka wpływa na nasze życie.
OLA
Jedną pierś mam wyżej od tej drugiej. Podobno żadna z nas nie ma dwóch identycznych. To tak jak z twarzą – ona bywa tylko w miarę symetryczna, nigdy jej dwie strony nie są takie same. To tylko pozór harmonii i doskonałości.
KASIA
Nie mam problemu z hormonami – moje ciało stosunkowo szybko poradziło sobie z zabiegiem.
KASANDRA
Zawsze kiedy przechodzę koło budowy
Staję się na chwile głucha
A potem mówię, że ignorancja to zmora naszych czasów
Nie jestem hipokrytką
Zaczęłam cenić spokój
MONIKA
Zaczyna się od ucisku po lewej stronie głowy.
KASIA
Wiele osób wie, jak powinno wyglądać moje życie. Kiedy okazuje się, że możesz być matką nikt nie pyta cię czy jesteś na to gotowa. Tak, jakby nie miało to zupełnie znaczenia. Ważne, że twoje ciało okazało się przygotowane.
OLA
Łatwiej mnie kochać w ubraniu niż bez.
MONIKA
Potem ucisk przechodzi w pulsowanie. Lewa strona czoła, skroń i oko zaczynają żyć własnym życiem.
KAROLINA
Te same magazyny, które zapewniają mnie o mojej wyjątkowości, organizują marsze i przypominają o stosowaniu antykoncepcji umieszczają reklamy suplementów zwiększających spalanie tkanki tłuszczowej i kosmetyków redukujących cellulit. Okładki krzyczą: Bądź sobą! Nie one krzyczą: Bądź lepszą wersją samej siebie!

OLA
Lubię iść ulicą i słyszeć komentarze na swój temat. Lubię jak na mnie gwiżdżą. Czuję się wtedy atrakcyjna.
Od kilku miesięcy trwa renowacja kamienicy w której mieszkam i pracujący przy niej mężczyźni zawsze na mnie gwiżdżą, a kiedyś nie zagwizdali. Następnego dnia poszłam do kosmetyczki. Znowu gwiżdżą.
KASIA
Moje ciało jest moje. Ale nie przekonują mnie panie z okładki, które mówią, że „aborcja jest ok”, bo ona nigdy nie będzie „ok”. Czuję, że ktoś chce mi wmówić, że to nic, że to „większe krwawienie”. Uważam, że zrobiłam dobrze, ale nie jest to takie proste. Aborcja to nie ścięcie włosów u fryzjera.
